Jakim bogiem jest wasz bohater? - Archetypy męskie

 Ohayo! a może Mars!

Witam was w kolejnym wpisie na moim blogu, który zaczynam pisać niecały kwadrans po opublikowaniu poprzedniego posta! Kontynuujemy dalej temat archetypów, tym razem przechodząc do archetypów męskich.

Jeśli nie czytaliście jeszcze mojego wpisu o archetypach żeńskich, kliknijcie TUTAJ i nadróbcie zaległości, bo wytłumaczyłem tam kilka ważnych rzeczy, w tym, czym są archetypy.


Zacznijmy więc!

Może zacznę od tego, że archetypy męskie wydają mi się mimo wszystko mniej różnorodne niż archetypy kobiece. Nie wiem czemu!

Jednocześnie jednak umiem zrozumieć każdy z tych archetypów do pewnego stopnia, bo mam wrażenie, że mam jakąś cechę z każdego z nich. Oczywiście, to się chyba nie liczy, bo archetypy nie są raczej stworzone, by określać prawdziwych ludzi, a raczej postaci fikcyjne. Niemniej, to pozwoli mi trochę bliżej wytłumaczyć niektóre aspekty danych archetypów.

Cechy bohatera

Tak samo jak w wypadku postaci kobiecych, postaci męskie mają również swoją własną specyfikę, którą warto zapamiętać. Społeczeństwo zawsze będzie oczekiwać od mężczyzn i kobiet różnych zachowań, co czasami jest problematyczne. I może wart by było na to zwrócić uwagę.
Zacznijmy więc od tego, że mężczyźni mają żyć według 3 P:
  • Perform - dokonywanie. Prawdziwy mężczyzna musi mieć wspaniałą karierę i pieniądze, po czym dopiero może zasłużyć na piękną damę. Z tego powodu musi ciągle coś robić, ciągle rywalizować z innymi, by udowodnić swoją wartość.
  • Provide - dostarczanie. Mężczyzna nie powinien zajmować się domem, ale zamiast tego dostarczać rodzinie pieniądze i inne środki. Jeśli rodzina jest za biedna, uważa się, że jest to wina mężczyzny.
  • Protect - ochrona. Mężczyzna musi chronić rodzinę. Jeśli coś złego się dzieje, to do niego należy walka o żonę i dzieci.
Oczywiście, są to w dużej mierze toksyczne założenia. Taki mężczyzna musi ciągle udawać, że jest jeszcze lepszy niż jest (kazus Aladyna), ciągle jest w pracy, a przez to jego życie rodzinne na tym cierpi. Nie mówiąc już o tym, że cały świat wydaje się spoczywać na jego barkach, bo do mężczyzny przecież należy ochrona wszystkich.
Nie dla każdego przysłowiowe zbudowanie domu, zasadzenie drzewa i spłodzenie syna będą tak łatwe, a przecież "tylko tego" się od mężczyzn wymaga.
Nie mówiąc już o tym, że od mężczyzn oczekuje się zazwyczaj bardzo ograniczonej gamy emocji. Mężczyźni często są uczeni, by nie wydawać się wrażliwymi, nie okazywać słabości.
Męska podróż (nie w rozumieniu schematu fabularnego, który również znajduje się w tej książce) jest bardzo często wspierana przez społeczeństwo, a nawet czasami wymuszana. Mężczyzna, jako ten, który domem się nie zajmuje, nie jest zatrzymywany zbytnio przez obowiązki rodzinne, a wprost przeciwnie, jego dążenie do ochrony i dostarczania dóbr wymusza na nim tą podróż. Wyobraźcie sobie tego żołnierza, który opuszcza dom, by walczyć na wojnie, niezależnie w jakiej roli, obrońcy czy napastnika.
Poza tym mężczyzna zaczyna podróż już z jakąś mocą, której, dla własnego dobra, powinien nauczyć się wyzbywać, bo jest dla niego często ograniczająca. Dzieje się tak, gdyż pochodzi ona od tego samego źródła, które wymusza na nim te 3P, patriarchatu. Dlatego właśnie, by zerwać z tymi problematycznymi wartościami, a wraz z nimi, ze swoją władzą, by zyskać szczęście. Jeśli tego nie zrobi, tak jak Ahab może skończyć marnie. Niekoniecznie w wielorybiej karmie, ale nadal marnie!

A teraz przejdźmy do archetypów:

Apollo - Biznesmen i Zdrajca

Apollo, greckie bóstwo solarne, brat-bliźniak Artemidy, wydawać się może całkiem przyjemnym gościem. Jednak mężczyźni, którym patronuje, są skupieni na logice i osiągnięciu danego celu. To mistrzowie danej dziedziny, którzy w swej oschłości nijak nie przypominają ciepła słonecznych płomieni.

Biznesmeni (Businessman) to archetyp logicznych pracoholików, dobrze spisujących się w pracach zespołowych, ale o wiele gorzej w interakcjach rodzinnych. Często zabierają pracę do domu i unikają żon i dzieci. Ich własne emocji i intymność są im obce.
Biznesmeni uwielbiają planować, ale nie zawsze udaje im się osiągnąć cel, bo brak im potrzebnej bezwzględności. Cenią sobie karierę, która jest ich jedyną pasją. Wszystko, co robią, ma na celu jej rozwój, co może wiązać się również z tym, że nie zwraca uwagi na rzeczy, które mu w tym nie pomogą. A dzieci zazwyczaj w karierze nie pomagają.
Z uwagi na to, jak bardzo cenią sobie również spokój i porządek, są dobrym materiałem na sędzię, który rozstrzygałby spory. To samo uwielbienie do porządku powoduje jednak u nich brak spontaniczności. Myślą bardzo logicznie, co świetnie pasuje do karier naukowych, nauczycielskich czy detektywistycznych.
Są bardzo dobrzy w dopasowywaniu się do zespołu, co jeszcze bardziej pomaga im w karierze. Niemniej mogą być aroganccy, choć jednocześnie godni zaufania.

Nie zmienia to jednak faktu, że Biznesmen potrafi się zmienić. Może nauczyć się odpuścić sobie jakiś cel. Może zacząć słuchać własnych emocji, na przykład za sprawą Artysty. No i może wreszcie nauczyć się empatii i pokory, chociażby za sprawą Gorgony. Uwodziciel pomoże mu dojść do spontaniczności. W opanowaniu pracoholizmu może go wesprzeć Mistyczka, która pokaże mu, jak być sobą bez masy pracy.

Biznesmeni wydawać by się mogli takimi zimnymi, korporacyjnymi draniami. Jednakże nie każdy z nich jest Edwardem z Pretty Woman! To osoby przede wszystkim myślące logicznie, których emocje mogą rozpraszać, więc je po prostu odkładają na bok. Bohater taki świetnie sprawdzi się jako głos rozsądku, być może trochę spowalniający rozwój akcji (świetny do roli Śledczego), ale jednocześnie nie pozwoli drużynie wbiec tak bezmyślnie w sam środek wulkanu. Jego intelekt może się przydać również, gdy obiera on rolę śledczego. Jakby nie patrzeć, najsłynniejsi detektywi - Sherlock Holmes, Hercules Poirot czy Columbo - to właśnie archetypiczni Biznesmeni.

Ale co się dzieje, gdy Biznesmen jeszcze bardziej przesadzi z pracoholizmem? Staje się wtedy Zdrajcą (Traitor), dla którego prace i firma są jeszcze ważniejsze, niż w wypadku zwykłego Biznesmena. Jego zdolności do współpracy zanikają, gdy oczekuje od każdego, by wykonywał swoją pracę "jak należy", czyli jego sposobem. Dzięki swojemu uporządkowaniu, które graniczy z manią kontroli, może unikać swoich emocji.
Chce być respektowany, ale sam traci lojalność względem grupy, gdy tylko poczuje się przez nią porzucony. Jednocześnie jak nie jest w tym taki całkowicie zły, gdyż jego tytułowa zdradzieckość wychodzi na wierzch  tylko w stosunku do tych, którzy zdradzili jego. W końcu po co miałby trzymać pionki, które już raz zwróciły się przeciwko niemu.
Poza tym lubi ambitne ataki. Chce, żeby przeciwnik stanowił dla niego wyzwanie, a nawet może się z nim [przeciwnikiem] zaprzyjaźnić.

Przykłady Biznezmenów i Zdrajców:

  • dr. Alan Grant - Park Jurajski Crichtona
  • Columbo - Columbo
  • Ebenezer Scrooge - Opowieść wigilijna Dickensa
  • Edward Lewis - Pretty Woman
  • Frasier Crane - Frasier
  • prof. Henry Higgins - My Fair Lady
  • Hercules Poirot - książki A. Christie
  • Józef K. - Proces Kafki
  • Spock - Star Treck
  • Sherlock Holmes

Ares - Obrońca i Gladiator

Ares, bóg wojny, to wcielenie siły i agresji, reprezentujący sobą wszelką fizyczność, a niewiele intelektu. Mężczyźni, których sobą reprezentuje, również skupiają się na fizyczności, a zapominają o umyśle.

Obrońcę (Protector) można z łatwością określić mianem mięśniaka, sportowca lub, po angielsku, jocka. Są oni niezwykle mocno skupieni na swojej fizyczności, przez co łatwo im przypiąć łatkę agresywnych i głupich. Obrońca bowiem nie myśli zbytnio, lecz działa. Łatwo wpada w gniew i cieszy się z walki. Ma również silny instynkt chronienia innych, skąd zresztą bierze się jego nazwa. Gdy komuś, na kim Obrońcy zależy, coś zagraża, ten nie podda się i będzie walczyć do upadłego.
Poza walką jednak Obrońca może się spełniać w wielu innych dziedzinach: sportach, tańcu czy śpiewie, wszystkim, co pozwala mu na kontakt ze swoją fizycznością. (I ja to całkowicie rozumiem!) Jest również wspaniałym kochankiem, wiernym w miłości.
Niestety, jego spontaniczność może być dla niego problemem w życiu zawodowym, o którym łatwo zapomina w czasie swoich zabaw i podróży.
Miewa również problemy ze zrozumieniem  konsekwencji swoich działań, bo jest bardzo spontaniczny. Ciągle żyje na krawędzi, motywowany chęcią przetrwania i nowych wyzwań. Przy okazji zachowuje się wciąż jakby walczył o przetrwanie.
Lubi być onieśmielający (intimidating).
Gdy Obrońca przeżywa character arc, zazwyczaj polega on na nauce samokontroli i radzenia sobie z problemami przy użyciu głowy i słów, a nie tylko pięści. Mogą w tym pomóc Król i Nadopiekuńcza Matka (którzy nauczą go dyscypliny) albo Córka Ojca (która pokaże mu, jak walczyć słowem). Problematyczna Nastolatka z kolei może nie chcieć jego pomocy, a więc tym samym spowodować u niego kryzys i nauczyć go, jak postępować, gdy inni nie chcą jego pomocy.
Przy okazji można zastanowić się, czy Obrońca naprawdę jest tak bezinteresowny w swojej pomocy i czy przypadkiem nie pomaga, by w ten sposób podbić swoją samoocenę.

Obrońcy są więc nie tylko tępymi mięśniakami. To osoby, które uwielbiają wszelką aktywność fizyczną, niesamowicie spontaniczne, a jednocześnie mocno związane z tymi, których chcą chronić. Są idealnym materiałem na superbohatera, shounenowego protagonistę czy romantyka.
Nie myślcie więc o nich jako o wcieleniu męskiej siły! Pomyślcie o nich bardziej w kontekście tego, jak bardzo silnie pragną wszystkich chronić. I mamy już postać, która ma idealną motywację, by wyruszyć w podróż!

Ale co, jeśli pozbawimy go tego pragnienia ochrony innych, a zastąpimy je pragnieniem fizycznego udowodnienia własnej wartości? Wtedy powstaje Gladiator, który walczy dla zaspokojenia swojego żądzy walki i krwi. Niczym swój rzymski odpowiednik jest gotowy niszczyć dla podziwu, którym za to będą go obdarzać inni, a także dla zabawy, którą mu to przynosi.
Sprawia to, że jego osobowość jest jeszcze bardziej impulsywna i nieprzewidywalna. Nie ma żadnych moralnych oporów, a nawet nie ceni zbytnio swojego własnego życia. Jest gotowy na śmierć, o ile ma być ona dzielna. Jest to spowodowane jego niską samooceną i poczuciem odrzucenia.
Przy okazji stawia wszystkich innych w swoim otoczeniu w pozycji zagrożenia, czy to samemu je stanowiąc czy też zmuszając innych do podjęcia ryzyka.

Przykłady Obrońców i Gladiatorów:

  • Diego de la Vega/Zorro - Zorro
  • Han Solo - Gwiezdne wojny
  • Hulk
  • Jack - Władca much Goldinga
  • Lancelot
  • Rocky Balboa - Rocky
  • Sonny Crockett - Miami Vice
  • Superman

Dionizos - Kobieciarz i Uwodziciel

Dionizos to bóstwo wina i zabaw, wiecznie otoczone menadami, a więc kobietami. Mężczyźni przez niego reprezentowani również potrafią cieszyć się kobiecym towarzystwem, a także dostrzec kobiecość w sobie.

Kobieciarz (Woman's Man) to mężczyzna, który po prostu kocha kobiety i wszystko, co z nimi związane. Szczególnie lubi kobiece towarzystwo. Umie dostrzec w każdej kobiecie piękno i siłę, przez co często bywa w fabule sposobem na to, by te kobiety się rozwijały.
Kobieciarz może być zniewieściały albo bardzo męski, co jednak nie oznacza, że miałby dobre kontakty ze swoją płcią. O wiele częściej znajdziemy go w otoczeniu przyjaciółek, dla których jest najlepszym przyjacielem. (Słyszycie, to nie są diamenty, ale chłopak!)
Jednocześnie jednak ma tendencję do wielu, ale za to krótkich związków z kobietami, bo potrzebuje takiej, która stanowiłaby dla niego zarówno typ żony, jak i matki (np.: archetypiczna Demeter!). Może to być również być związane z tym, że często kobiety orientują się na pewnym etapie związku, że nie potrzebują jego, by czuć się kompletnymi, a co za tym idzie, mogą go rzucać. Nie zmienia to jednak faktu, że w czasie tego związku będzie on świetnym facetem, rycerskim i delikatnym, czułym i rozumiejącym swoją partnerkę.
Kobieciarz to jednak nie tylko postać związana z relacjami z kobietami. Jest on również typem marzyciela, który jednak nie ma mocnego dążenia do spełniania tychże fantazji, co może go stawiać przeciwko normie męskości, w której męskim miałoby być silnie dążenie do celu.
Poza tym, Kobieciarze mają tendencję do interesowania się kontrkulturą. Hipisi, punki, grundge itd. to świetne miejsce, w którym takie postaci mogą się odnaleźć.
To wszystko jednak sprawia, że Kobieciarze mogą wydawać się na bakier z normą męskości, a także powoduje u nich czasami poczucie, że nie są wystarczająco męscy, przez co mogą być wyszydzani.
Inne rzeczy, których się boją to utrata swoich przyjaciółek i możliwości doświadczania świata, gdyż Kobieciarze to również zwierzęta na przeróżnych imprezach. Bardzo w ten sposób przypominają Obrońców, jednakże są mniej skupieni na samej fizyczności.
Motywuje ich pragnienie doświadczania i wolności.
W czasie swojego character arcu Kobieciarz często musi nauczyć się odpowiedzialności, chociażby za sprawą Dyktatora. Opiekunka stanowić będzie idealną kobietę dla niego, podczas gdy Femme Fatale pozwoli mu choć raz poczuć się tym rzuconym. 
Kobieciarze czasami muszą również nauczyć się przyjaźni z innymi mężczyznami (w czym może im pomóc Biznesmen), co nie zawsze jest takie łatwe. O wiele bardziej komfortowo czują się w otoczeniu kobiecym. Wśród mężczyzn Kobieciarz będzie czuć się jak ryba wyciągnięta z wody, bo ich rozmowy mogą wydawać się nudne, a zachowania dziwne. Już nie mówiąc o strachu przed wyśmianiem z powodów swoich marzeń i niekoniecznie typowo męskiego zachowania. Co nie oznacza, że nie może marzyć o wspaniałej przyjaźni z grupką chłopaków.

Kobieciarze to mężczyźni, którzy umieją docenić to, co kobiece, od samych kobiet zaczynając. Są czuli i stanowią oparcie dla każdej ze swoich przyjaciółek. (Można by powiedzieć, że podczas gdy Obrońca jest dla kobiety tarczą, Kobieciarz jest jej filarem.) Pomagają kobietom zrozumieć siebie, dając im odwagę i pozwalając poczuć się jak królowa. Mogą sobą utożsamiać zarówno romantyka, który szuka wciąż tej jedynej, albo playboya, który jest wiecznie otoczony wianuszkiem dziewczyn. Nie są jednak tymi playboyami z drużyny sportowej, bo niekoniecznie dobrze dogadują się z 
To według mnie może być równie dobrze (jeśli zapomnimy o jego ciągłych poszukiwaniach idealnej kobiety, która gotowa byłaby się nim zaopiekować) świetny materiał na przyjaciela-geja, gdyż wiele cech Kobieciarza jest jednak czymś, co można z łatwością przypasować do osoby nieheteronormatywnej. Ale może czasami warto byłoby dać rolę przyjaciela dziewczyny, który będzie miał rozumieć jej przeżycia, heteroseksualnemu chłopakowi, tak dla odmiany od kliszy?

Ale co, gdy Kobieciarz poczuje się dogłębnie albo zostanie zdradzony? Wtedy może stać się Uwodzicielem (Seducer), mężczyzną, uwodzącym i wykorzystującym kobiety. Może przypominać w ten sposób męską wersję Femme Fatale, która uwielbia mieć władzę nad drugą stroną. Niemniej uważa, że traktuje kobiety bardzo dobrze, a nawet, że nikt nie byłby przy niej tak, jak on. Nie oznacza to jednak, że nie bawi się w gry umysłowe z kobietami ani nie kończy związku w tym momencie, gdy ona kocha go najbardziej.
Jednakże on sam nie jest w stanie zbyt dobrze znieść odrzucenia. Jeśli któraś mu odmawia, wścieka się, uważając, że chce go w ten sposób skrzywdzić. Może nawet stać się stalkerem! Jest przy tym niestabilny emocjonalnie, przypominając chodzącą bombę zegarową.
A więc Uwodziciel to albo Status Fatale, albo stalker.

Przykład Kobieciarzy i Uwodzicieli

  • Chandler Bing - Przyjaciele
  • hrabia Drakula - Drakula Stockera
  • Jack Dawn - Titanic
  • John Castle - Dirty Darcing (lub, jak kto woli, Wirujący seks)
  • Kevin Heller - Riverdale
  • Will Szekspir - Zakochany Szekspir

Hades - Odludek i Czarnoksiężnik

Hades, bóg Podziemia, niby jest jednym z Olimpijczyków, ale jego miejsce nie jest na Olimpie. Choć ma tam swoją rodzinę, wydaje się tam nie pasować. I właśnie takich mężczyzn, dystansujących się od reszty, reprezentuje.

Odludek (Recluse) to mężczyzna posiadający niezwykle bogate życie wewnętrzne, którego jednak nie wyraża zbyt bardzo na zewnątrz, przez co wydają się zimni. Jest kreatywny, inteligentny, ale zagubiony w swoich fantazjach i zamknięty w sobie.
Nie lubi towarzystwa, dużych grup ludzi. Potrafi dystansować się nawet od swoich najbliższych. Nie oznacza to jednak, że nie potrzebuje towarzystwa, bo nawet jego samotność, gdy staje się nieznośna, potrafi doprowadzić do szału. Niemniej zazwyczaj pragnie, by wszyscy wokół dali mu święty spokój!
Odludków zazwyczaj nie obchodzą też problemy innych, co można zinterpretować jako swoiste "ja się nie wtrącam do waszego życia, więc wy się nie wtrącajcie do mojego". Poza tym często bywają pesymistyczni i pamiętliwi.
Często mają oni jakieś swoje hobby, na które będą poświęcać większość czasu. Jeśli jest ono bardzo niszowe (np.: kosmici), może czuć się z tego powodu niezrozumiany, a przez to jeszcze bardziej się dystansować od innych.
Jeśli mamy do czynienia z fantastyką (wow! pierwsze wspomnienie o fantastyce od jakichś dwóch postów!), Odludek może przejawiać jakieś zdolności parapsychologiczne, np.: widzieć duchy. Może wtedy początkowo uważać, że oszalał! Zresztą, nawet i bez tego może się obawiać, że straci głowę gdzieś w swoich fantazjach.
Odludki boją się jeszcze dwóch rzeczy: swoich własnych emocji i przymusu bycia takim, jakim chce go społeczeństwo. W ten sposób sprzeciwiają się obecnej normie męskości i jednemu z 3P, a mianowicie Perform.

Odludek to archetyp dla osób, które lubią żyć we własnej głowie i filozofować. To postaci, które poprzez swój dystans do innych są w stanie dostrzec więcej, walczyć przeciwko systemowi, z którym się nie identyfikują. To osoby, które chcą odkryć prawdę, jeśli jakaś jest ukryta! W pewien sposób (balansując już trochę na granicy między tym archetypem, a jego odpowiednikiem-złoczyńcą) są nimi także bohaterowie byronowscy.
Odludkiem może być również ktoś pokroju Batmana, który nie wyraża zbytnio emocji, ale wciąż jego logiczny chłód pomaga mu w pracy detektywistycznej.

Character arc Odludka skupia się na emocjach - musi się nauczyć wyrażania własnych emocji i dostrzegania emocji innych, czyli empatii. W tym ostatnim może mu pomóc Wzgardzona Kobieta, która stanowić może dla lustro dla jego antyspołecznych zachowań. Głupiec i Dziewica mogą go nauczyć spontaniczności, zabawy i cieszenia się z życia. Z kolei Dyktator może zawalić go taką ilością zasad, że będzie musiał wreszcie zawalczyć o swoje lub zrezygnować ze swojej izolacji.
Jednakże, gdy Odludek całkowicie odsunie się od społecznych wymagań, może stać się Czarnoksiężnikiem (Warlock), antyspołecznym i niebezpiecznym. Niczym Joker z DC uznaje, że społeczeństwo to jeden wielki żart, którym on nie chce uczestniczyć. Za to chce być u władzy. Nie obchodzą go konsekwencje jego działań.
Jego relacje, o ile w ogóle jakiekolwiek istnieją, są bardzo problematyczne. Obawia się on odrzucenia i nie umie wyrażać miłości w inny sposób niż poprzez dominację. Lubi również zastraszać innych.
Nie jestem pewien, ale aż korci, żeby wpasować do tego archetypu Greya i Massimo, jednakże mam wrażenie, że mają oni zbyt ubogie życie wewnętrzne, by do niego pasować.
Ach! I, jak nazwa wskazuje, Czarnoksiężnicy w fantasy prawdopodobnie znają się na magii. Tej złej magii.

Przykłady Odludków i Czarnoksiężników:

  • Angel - Buffy
  • Bruce Wayne/Batman - komiksy DC
  • Fantom - Upiór w Operze
  • Fox Mulder - Z Archiwum X
  • Hannibal Lecter - Milczenie owiec
  • Kurtz - Jądro Ciemności Conrada
  • postaci bajroniczne

Hermes - Głupiec i Porzucony

Hermes, szybkonogi posłaniec bogów i trickster, który wielokrotnie płatał żarty innym bogom. Reprezentuje sobą mężczyzn, którzy kochają się bawić i potrafią całkowicie zapomnieć o całym świecie, gdy to robią.

Głupcy (Fool) to wieczne dzieciaki, dla których życie jest ciągłą zabawą, a wszyscy inni są ślepi na własną nudność. Kochają imprezować i żyć chwilą, unikają zobowiązań. Nie lubią planować. Są nieprzewidywalni, ale nie na tyle, by celowo kogoś skrzywdzić. Pomijając więc tamto, zrobią wszystko dla odrobiny adrenaliny.
Uwielbiają również znajdowanie się w centrum uwagi.
Boją się utraty wolności i nudy. Jedyną rzeczą, która ich jeszcze jakkolwiek trzyma przy ziemi, to dzieci, które są dla niego zawsze ważne. Jakby nie patrzeć, wewnętrznie sami są nadal dziećmi. Starają się w pewien sposób odmładzać, zawsze ubierając się trochę młodziej.
Ta młodzieńczość sprawia jednak, że nie odnajdzie się w tradycyjnej pracy, a także będzie mieć trudności z byciem odpowiedzialnym. Jest przerażony wizją złożenia wiążącej obietnicy.
Co jednak ciekawe, pomimo takiego skupienia na adrenalinie, ich największą motywacją jest pragnienie zrozumienia innych ludzi, co przejawia się byciem wścibskim.

Głupcy to postaci tricksterskie, żartownisie, którzy nigdy nie dorośli (albo jeszcze, bo to świetny archetyp dla postaci nastolatka). Są bardzo przyjacielscy, przez co łatwo jest ich osadzić w rolach comic reliefów. Można jednak ich wykorzystać również jako dość sympatyczną postać, która boi się dorastania.
Albo trickstera, bo postaci pokroju Pucka nigdy dość!

Głupcy zazwyczaj muszą nauczyć się w ramach character arcu o tym, jak być odpowiedzialniejszym i dbać o konsekwencje swoich działań. Np.: Skoro tak bardzo lubią dzieci, niech nagle staną się żywicielami rodziny, bo rodzicie umarli/zaginęli i zostawili gromadkę dzieciaków. Albo coś w tym stylu!
Odpowiedzialności może jednak nauczyć się od Biznesmena, a poświęcenia dla rodziny od Matriarchy. Niszczycielka może mu pomóc zrozumieć, że może nadal się bawić, będąc dorosłym. Z kolei Gnębiciel jako ojciec może odebrać mu zabawę z życia i zmusić go do dorośnięcia i dbania o siebie, by móc odejść z domu.
Jeśli jednak pozwolimy takiej postaci całkowicie ześlizgnąć się w odmęty hedonizmu, dostaniemy Porzuconego (Derelict), czyli postaci wybitnie przeciwko wszelkim autorytetom. On już z krzywdzeniem innych problemu nie ma, podobnie jak nie ma empatii. Jest przy tym niesamowicie charyzmatyczny i skupiony na sobie,  Oczekuje, że inni wyciągną go z kryzysu, jeśli w jakiś wpadnie. Jest zakałą rodziny, której przynosi tylko wstyd, a swojego ojca traktuje jak bankomat.
Jeśli jednak nie chcecie zrobić z niego rozwydrzonego dzieciaka, który czuje się czarną owcą w rodzinie, możecie przedstawić Porzuconego jak Jokera z DC czy Discorda z MLP.

Przykłady Głupców i Porzuconych:

  • Austin Powers - Austin Powers i złoty członek
  • Don Kichot - Przygody Don Kichota z La Manchy Cervanteza.
  • Joey Tribbiani - Przyjaciele
  • Piotruś Pan - Piotruś Pan Barry'ego
  • Puck/Robin Goodfellow - Sen nocy letniej Szekspira
  • Tomek Sawyer - Przygody Tomka Sawyera Twaina

Ozyrys - Zbawca i Karzący

Ozyrys, najwyższe bóstwo egipskie, reprezentuje boską mądrość i dążenie do dobra w mężczyznach.

Zbawca (Male Messiah) jest archetypem bardzo podobnym do swojej odpowiedniczki (Zbawczyni). Podobnie jak ona ma połączenie z boskością (swoistym celem wyższym, za który jest gotowy się poświęcić) i może mieć w sobie również cechy innych archetypów. Główna różnica między nimi polega jednak na tym, że Zbawca jedynie poucza i pokazuje drogę do miłości i oświecenia, podczas gdy Zbawczyni jest miłością i oświeceniem wcielonymi.
Zbawca może również nie rozumieć początkowo nierówności społecznych, jeśli sam nie należy do mniejszości. (Jeśli znacie historię Buddy, wiecie, że nim stał się duchowym przywódcą, musiał dostrzec problemy innych.)
Z uwagi, że jest mężczyzną, jest akceptowany jako duchowy autorytet, ale może być zdeklasowany, jeśli jego przesłanie o miłości i współczuciu wyda się zbyt kobiece. Boi się więc, że nie zostanie potraktowany poważnie.
Mimo tego, że sam jest autorytetem, może on kwestionować autorytety.
Dba o to, by nauczać innych o równości i uzdrowienie, w szczególności duchowe. Jeśli bowiem cierpienie miałoby być dla kogoś sposobem na stanie się lepszym, Zbawca pozwoli mu cierpieć, nawet jeśli będzie znał sposób na uśmierzenie tego bólu. Mówi prawdę, nawet jeśli miałaby być szorstka.
Motywują go pragnienie bycia częścią czegoś większego i poczucie celu. Ceni sobie również pokonywanie trudności i pokus.

Zbawcy są po prostu facetami z misją. Nie muszą to być religijni guru czy inne takie osoby. Wystarczy, że czują potrzebę działania, co bardzo ciekawie może łączyć się z archetypem Wybrańca! Może to być również ktoś protestujący, chcący zmian w świecie.

Zbawcy często przechodzą płaski character arc, nie zmieniając się w czasie historii, lecz osoby wokół siebie. Jeśli jednak się w jakiś sposób zmieniają, prawdopodobnie będzie chodziło o naukę ufania siłom, które go prowadzą.
Jednakże istnieje również zła wersja Zbawcy - Karzący (Punisher). Podobnie jak w wypadku niszczycielki, jego zło wynika nie ze skupienia na sobie, lecz ze zafiksowania się na celu, który uznaje za większe dobro.
Karzący uznaje swoje słowo za święte prawo. Nie faworytów, a jego krytyka jest bardzo ostra. W ten sposób zmusza do bolesnej transformacji, która łamie ego innych osób.

Przykłady Zbawców i Karzących:

  • Charles Foster Kane - Obywatel Kane
  • Luke Skywalker - Gwiezdne Wojny
  • Mahatma Gandhi
  • Malcolm X
  • Martin Luther King
  • Neo - Matrix
  • Odyseusz
  • Paul Atryda - Diuna Herberta
  • Robin Hood

Posejdon - Artysta i Gnębiciel

Posejdon jako bóg mórz uosabia sobą pełne spektrum emocji, które szaleją w nim niczym morskie fale. W szczególności chodzi tu o najbardziej męską ze wszystkich emocji, czyli gniew, który może znaleźć w codziennym życiu ujście chociażby poprzez sztukę, ale również przerodzić się w mroczny krąg znęcania się. W ten sposób właśnie Posejdon reprezentuje mężczyzn - więźniów własnych emocji.

Artysta (Artist) to jeden z kolejnych archetypów, które cierpią na patriarchacie. Są oni bardzo emocjonalni, a, jak wiadomo, emocje to domena kobiet. Dlatego pozwalają sobie na przede wszystkim jedną emocję - gniew, próbując zdusić w sobie wszystkie inne. Miewają wybuchy.
Są spontaniczni i kochają przebywać w naturze.
Ach! No i, jak nazwa wskazuje, są bardzo kreatywnymi osobami. Mogą rysować, pisać, śpiewać... Niemniej traktują swoją twórczość bardzo osobiście i dbają mocno o opinie o niej (i o sobie samych) w oczach innych.
Artyści uwielbiają sprawiać wrażenie facetów u władzy, silnych, ale jednocześnie wiąże się to z obawą bycia gorszym. Nie są bowiem zbyt dobrzy w normalnej pracy - reprezentują raczej mądrość ulicy, a nie książkową. Mają tendencję do przesadyzmu, wszystko podnosząc do extremum i traktując jako walkę o przetrwanie. Dlatego w sumie przetrwanie jest ich główną motywacją.
Jeśli Artysta umie panować nad swoimi wybuchami, świetnie radzi sobie ze stresem, a jeśli nie... Jest tykającą bombą! Dlatego często boi się swoich emocji.
Zresztą, dziewczyny wydają się początkowo do niego lgnąć, ale zraża je do siebie swoimi wybuchami gniewu.

Artysta to świetny materiał na postać, która będzie musiała przepracować swoje problemy z emocjami. Jeśli chcemy badboya, który miałby mieć pozytywne cechy, Artysta to świetny do tego archetyp, gdyż ma wiele typowych dla badboyów cech: siłę, agresję, a nawet mroczną stronę, ale jednocześnie nie stanowi wcielenia makiawelianistycznej mrocznej triady. Może to w ciekawy sposób zmienić archetyp bad boya na coś mniej toksycznego dla samych mężczyzn, gdyż pokazywałoby tą agresywność jako jednak cechę negatywną, z której bohater musiałby się wyleczyć, a jednocześnie pokazując jej źródło - problemy z wizją mężczyzny, któremu nie pozwala się na inną ekspresję emocji niż właśnie gniew i agresja. Bo właśnie na tym polega tragedia Artystów!
Albo można zrobić po prostu postać z pewnymi problemami z agresją.

Artysta musi więc nauczyć się panowania nad swoimi emocjami. Może również przejść proces uczenia się, że wcale nie musi zaznaczać swojej dominacji, by nie zostać uznanym za gorszego od innych chłopaków. Od Biznesmena nauczy się kontroli nad własnym życiem, od Kobieciarza, jak znaleźć w sobie czułość, Muza może być powodem, dla którego zechce się zmienić, a Problematyczna Nastolatka nie pozwoli się stłamsić. 
Ale co, gdy tego się nie nauczy, a wzburzone fale gniewu poniosą go w siną dal? Wtedy mamy do czynienia z Massimo... To znaczy, Gnębicielem (Abuser)! Stosuje on metodę oko za oko - coś ktoś mu zrobi, on odda. Jest antyspołeczny i znęca się nad innymi, nie uznając ich granic. Jeśli poczuję taką potrzebę, zgwałci sobie kogoś. (O kurczę! To naprawdę Massimo! Ja pół akapitu wcześniej sobie żartowałem, a tu nagle...) Nie uznaje słowa "nie".
W pewien sposób ten Gnębiciel jest "biednym, małym misiem", czyli uważa, że jego negatywne zachowanie jest winą tego, że on sam został skrzywdzony. W ten sposób może bawić się z innymi w gierki umysłowe.
Ach! No i jest tykającą bombą pełną gniewu!

Przykłady Artystów i Gnębicieli:

  • Angel Clare - Tessa d'Uverville. Historia kobiety czystej Hardy'ego
  • J.D. - Thelma i Louise
  • Jurij Żywago - Doktor Żywago Pasternaka
  • Otello - Otello Szekspira
  • Prospero - Burza Szekspira
  • Tristan - legendy arturiańskie
  • Vincent van Gogh

Zeus - Król i Dyktator

Zeus, król na Olimpie i seryjny zdrajca żon, reprezentuje mężczyzn u władzy, którzy mają swoje królestwa i swoich poddanych, bez których nie umieliby normalnie egzystować.

Król (King) to mężczyźni u władzy, kierujący swoimi rodzinami, firmami i innymi grupami. Widzą zawsze cały obraz, ignorując detale. Są świetnymi strategami, którzy potrafią tak rządzić innymi, by mogli oni zachować twarz, a nie wydawać się pionkami.
Królowie nie są zbyt emocjonalni. Prawdopodobnie są uzależnieni od czegoś, by nie czuć wewnętrznej pustki. Nie umieją również odpłacać się emocjonalnie swoim podwładnym, więc zamiast tego po prostu dają im prezenty, wyrażając wdzięczność jedynie w sposób materialny. Nie potrafią żyć bez innych.
Żyją oni dwoma życiami - domowym i pozadomowym. Sprawia to, że nie mają zbytnich problemów ze zdradzaniem swoich żon, a nawet związanych z tym wyrzutów sumienia. Nie zajmują się również rodziną, zrzucając odpowiedzialność na swe żony.
Królowie dbają o to, by być najlepszym, bojąc się tego, że pojawi się ktoś od nich silniejszy, kto mógłby ich zdeklasować.
Mogą być albo wzorami do naśladowania, zdecydowanymi i pragnącymi szacunku, albo egomaniakami, którzy zawsze muszą być u władzy i lubią dominować innych.

Królowie są więc dobrymi liderami, którzy jednak mają tendencje do pewnych obsesji na punkcie bycia naj. Chcą być podziwiani, więc często stoją w centrum uwagi. Dlatego, jeśli chcemy takiego bohatera dać naszej historii, prawdopodobnie będzie on patriarchą rodziny, szefem firmy albo jakiejś innej drużyny. Oczywiście, męskiej drużyny, bo dla niego kobiety to zazwyczaj słaba płeć.

Jednakże, jeśli chcielibyśmy rozwinąć taką postać, prawdopodobnie Król będzie musiał nauczyć się wyrażania swoich emocji, chociażby za sprawą Artysty. Zdrajczyni (Backstabber) może sprawić, że jego świat będzie wymagać przedefiniowania. Amazonka pokaże mu wartość kobiet, a Femme Fatale odbierze mu władzę, czego pewnie nigdy by się nie spodziewał.
Gdy jednak obsesja na punkcie władzy Króla wzrośnie zbyt bardzo, może on stać się Dyktatorem (Dictator), dosłownym tyranem, który pozwala innym na błędy po to, by móc ich ukarać. Chce on, by inni błagali go o litość, poniżając się przy tym. Jego imię ma budzić strach!

Przykłady Królów i Dyktatorów:

  • Kapitan Ahab - Moby Dick Mellville'a
  • Król Artur
  • Belos/Philip Witterbane - Sowi Dom
  • Don Vito Corleone - Ojciec chrzestny
  • Juliusz Cezar
  • Król Lear - Król Lear Szekspira
  • Tony Soprano - Rodzina Soprano

Archetypy męskie i patriarchat

Dobra! Jeszcze nie kończę zupełnie! Otóż w archetypach męskich możemy zauważyć pewną interakcję z tą patriarchalną opresją wobec mężczyzn. Niektóre są mocno w niej zaplątane, a inne się jej sprzeciwiają.
  • Artysta cierpi z powodu ograniczeń wobec postrzegania męskich uczuć, tego, że faceci mają się mazgaić i nie beczeć jak baba, przez co się denerwują, co zaś powoduje spiralę stresu.
  • Biznesmen jest nastawiony na dokonania i dostarczanie, podczas gdy zapomina często o własnej rodzinie.
  • Głupiec chyba odrzuca wszystkie 3P, ale jednocześnie jest przez to widziany jako niedojrzały.
  • Kobieciarz ciągle obawia się, że jest zbyt mało męski, zbyt kobiecy.
  • Król jest panem na włościach, dostarczającym rodzinie i przyjaciołom tego, czego potrzebują, z wyjątkiem wsparcia emocjonalnego, do którego nie jest zdolny.
  • Obrońca jest nastawiony mocno na ochronę innych, czasami wręcz do toksycznego poziomu, lecz jednocześnie nie jest zbyt dobry w dostarczaniu.
  • Odludek zaś jest tak odizolowany od wszystkiego, że zazwyczaj jest tu wszystko jedno, więc, o ile patriarchat nie będzie mu wprost szkodzić, na przykład karząc mu angażować się towarzysko, nie sądzę, żeby zwracał na niego uwagę.
  • Zbawca musi zawsze uważać ze swoich pokojowym przesłaniem, by nie wydawało się zbyt kobiece, bo wtedy utraciłby autorytet.
Żadne z tych zjawisk nie czyni bohatera złym. To są ich problemy, które czasami można rozwiązać, a czasami nawet nie.


No i w ten sposób zakończyliśmy naszą podróż przez archetypy bohaterów i złoczyńców. Następnie zajmę się bohaterami pobocznymi, chyba że zdecyduję się zrobić małą przerwę od tego tematu.
Pamiętajcie, że archetypy nie są jedynym sposobem tworzenia postaci. Moim zdaniem nie powinno się również traktować ich jako gotowych bohaterów, a jedynie szkielety, na których można zbudować bohaterów. To tak, jak z tak zwanymi refkami w rysowaniu -widzimy, jak wygląda postać w danej pozycji, więc możemy odwzorować taką samą pozycję w naszym rysunku, ale ta pozycja jest jedynie częścią tego dzieła. Może zmienić wiele rzeczy, tworząc różnorodność postaci.
Bo, jakby nie patrzeć, chyba większość archetypów dotyczy osób dorosłych, heteroseksualnych, cispłciowych. Jeśli zmienimy którąś z tych cech, należy również zmienić związane z tym cechy z archetypu, czego najlepszym przykładem jest moim zdaniem to, co dzieje się z Kobieciarzem-gejem. Albo jak będzie się przejawiać zachowanie nastoletniej Matriarchy?
Archetypy to bardzo przydatny schemat. Mając przed oczami rozpiskę 7/14/28 różnych archetypów, widzimy, że nie ma tylko 2 typów kobiet czy 2 typów mężczyzn w fikcji. Nie! Jest 7 bohaterów, 7 bohaterek i po 7 złoczyńców każdej z płci! A do tego nadal można powiedzieć, że jest pewne uproszczenie.

Mam nadzieję, że się Wam to spodobało!
Bye!

Komentarze

Popularne posty