Na tropach monstrów #41: Niecywilizowane jaszczury - DINOZAURY

 Ohayo! a może Pangea!

Już od dawna nie pisałem tych dziwnych wpisów, które niby są o istotach fantastycznych, a jednak nie są. Pierwszy z nich był o ludziach, bo przecież ludzie istnieją i to nie żadna spiskowa teoria wśród kucyków! Jest jednak pewna grupa stworzeń, która jest jeszcze bardziej fantastyczna, a jednocześnie niemal tak samo realistyczna.

Nie, nie chodzi o wilki. Ani o gigantyczne głowonogi. Ani wieloryby. Ani potężnego laguna!

Chodzi o dinozaury!


A więc przygotujcie swoje cosplaye z Parku Jurajskiego, bo dziś jedziemy do Zaginionego Lądu w poszukiwaniu mezozoicznej rozrywki!

Czym są dinozaury?

Jeśli jako dzieci byliście paleo-geekami jak ja (dużo dzieciaków podobnież tak miało), prawdopodobnie przeżyliście szok, gdy okazało się, że nie wszystkie wasze "dinusie", którymi się tak bardzo interesowaliście, są dinozaurami.
Dinozaury to nazwa konkretnej grupy gadów z taksonu archozaurów (gadów naczelnych), z podgromady diapsydów, jednak należy zaznaczyć, że to, co miałoby wyróżniać archozaury od innych gadów, nie jest do końca jasne.
(Jako kulturoznawca zajmujący się fantasy, przyzwyczaiłem się już do takich sytuacji. Dziwi mnie jednakże takie coś zdarzyło się w ścisłej nauce, jaką jest paleontologia.)
Archozaury dzieliły się na dwa nadrzędy: crutotarsi (do której należały krokodyle) i ornithodira (obejmująca dinozaury i pterozaury).
Z kolei same dinozaury dzieliły się na dinozaury gadziomiednicze i ptasiomiednicze.
Dinozaury gadziomiednicze składają się z dwóch rzędów teropodów i zauropodów.
Teropody były dwunożnymi, głównie mięsożernymi dinozaurów, które dobrze znamy. Są nimi zarówno dromeozaury, takie jak słynny welociraptor czy deinonych, ale i tyranozaury oraz ptaki.
Zauropodomorfy zaś można określić drogą ewolucyjną w kierunku zauropodów, które były długoszyimi, wielkimi roślinożercami, które swobodnie można by było określać mianem gigantów, choć były też mniejsze. Do nich można zaliczyć słynne diplodoki, brachiozaury czy inne brontozaury.
Z kolei dinozaury ptasiomiednicze to o wiele bardziej zróżnicowany nadrząd, choć uznaje się je za jedynie roślinożarców. Zaliczały się do nich:
  • heterodontozaury
  • tyreofory - dinozaury opancerzone
    • stegozaury - dinozaury o słynnych płytach na grzbiecie i kolczastych ogonach, takie jam stegozaur
    • ankylozaury - dinozaury o pancerzach i ogonach zakończonych buławami, takie jak ankylozaur
  • neoornithischia
    • ornitopody - dinozaury, które żuły swój roślinny pokarm. Zaliczyć do nich można hadrozaury (dinozaury kaczodziobe) czy iguanodony, słynące ze swych "ostrych kciuków".
    • marginocefale - dinozaury słynące ze swoich walk niczym tarany
      • pachycefalozaury - dwunożne dinozaury o zgrubiałych czaszkach, takie jak pachycefalozaur, drakorex czy stygimoloch
      • ceratopsy - rogate dinozaury ze słynnymi kryzami, takie jak triceratops czy styrakozaur.
Jednak, za dinozaury czasami są uznawane w kontekście potocznej dyskusji również inne gady żyjące w erze mezozoicznej, czyli pomiędzy wielkim wymieraniem permskim, a wielkim wymieraniem kredowym. Chodzi tu o pterozaury (latające gady), plezjozaury (długoszyje, morskie gady), pliozaury (krótkoszyi kuzyni plezjozaurów), ichtiozaury (gady, które naprawdę przypominały wielkie ryby), mozazaury (dosłowne wodne jaszczury), a czasami nawet niektóre synapsy, a więc naszych przodków (takich dimetrodon).

Skąd dinozaury w narracji?

Historia dinozaurów w dziełach jest bardzo ciekawa i wiąże się z motywem Zaginionego Lądu, który został zapoczątkowany przez Juliusza Verne'a w jego książce Podróż do środka ziemi, w której bohaterowie spotykają prehistoryczne gady we wnętrzu ziemi.
Sama nazwa motywu pochodzi jednak od książki innego autora, Arthura Conana Doyle'a, znanego wam pewnie z uwagi na postać słynnego detektywa, Sherlocka Holmesa, którego stworzył. Tamtejsze dinozaury żyły w Ameryce Południowej, gdzie żyły także hominidy oraz normalni ludzie rdzenni dla tego rejonu.
Podobną sytuację znajdziemy w King Kongu, który pochodzi z Wyspy Czaszki, zamieszkanej także przez dinozaury.
Później znajdziemy takie narracje również w:
  • Dinotopii, reż Marco Brambilla 2002
  • Dinosaur Project, reż. Sid Bennett 2012
  • Epoce lodowcowej 3: Erze dinozaurów, reż. Carlos Sandana, 2009 
Jednak w latach 90' pojawiła się inna wizja, jak sprowadzić dinozaury - Park Jurajski Michela Crichtona, który dla wielu był tym Filmem O Dinozaurach. Tu dinozaury zostają wskrzeszone jako koncept poprzez działania genetyków.
To zaś sprawiło, że dinozaury przestały być tylko wynikiem odkryć geograficznych (które z łatwością da się powiązać z kolonializmem), ale i wynikiem wynalazków, które z kolei bardzo często powodują zgubę tam, gdzie miały przynieść wybawienie dla ludzkości. Do takich dzieł można zaliczyć:
  • grę Dino Crisis, gdzie dinozaury są efektem wehikułu czasu
  • Atak dinozaurów, reż. Collin Ferguson 2010, gdzie dinozaury zostały wskrzeszone przez magiczny rytuał, mający zapobiec desekracji indiańskiego cmentarza.
  • Era dinozaurów, reż. Joseph J. Lawson 2013 - Park Jurajski w wersji animal attack
No i oczywiście, dinozaury są popularne w dziełach, które dzieją się w prehistorii, czasami mieszając mezozoik z kenozoikiem, przez co ludzie i dinusie żyją obok siebie.
W ten sposób mamy dinozaury we Flinstone'ach, Dobrym dinozaurze czy Pradawnym lądzie. Bo nic tak nie mówi, że nie jesteśmy już w XXI wieku, jak tyranozaur ścigający triceratopsa!

Dinozaury w mitologii?

Kogoś może to zdziwić, ale mitosfera zna przypadki istot, które uznaje się za żywe dinozaury. Najlepszym tego przykładem jest Mokele-Mbebe, zauropod żyjący w dolinie Kongo, a także spotykany rzekomo w Kongo Kasai Rex. Poza tym, w okolicy ma żyć również pterozaur zwany Kongamato. A w Chile jest potwór z Arica, który ma wyglądać jak teropod.
A o licznych potworach w jeziorach pokroju Nessie, który zazwyczaj jest przedstawiany jako plezjozaur, już chyba nie muszę wspominać.

Dinozaury w popkulturze

Już powyżej trochę omówiłem, jak wygląda sytuacja dinozaurów, jednak nie oznacza to wcale, że nie mogę opowiedzieć o dinozaurach w różnych franczyzach.

D&D

Dinozaury w Zagubionych Krainach żyją głównie w Chult, półwyspie na Torilu, oraz Malatrze, położonej w Karathur. W Chult możemy spotkać również dinozauroludzi.
Z kolei dinozaury Eberronu są trochę częstsze, a nawet mają ciekawą relację z niziołkami, którym często służą za wierzchowce.

Magic the Gathering

Dinozaury w Magicu są dość rzadkie. Do tego stopnia, że w pewnym momencie zlikwidowano ich kategorię, czyniąc z wielu dinozaurów po prostu jaszczurki. Wszystko jednak zmieniło się z nadejściem bloku Ixalanu, gdzie dinozaury powróciły ponownie do gry.
Dinozaury są głównie związane z barwami-składnikami Nayi, a w szczególności zielenią. Aż 36,2% kart dinozaurów jest czysto zielona, czerwonych jest 25,4%, a białych 12,4%, co daje w sumie 74% wszystkich kart. Są również pewne ilości błękitu i czerni.
Z par zdecydowanie wygrywa Grull z 5,4%, ale obecne są również Boros, Selesnya, Golgari, Simic, Rakdos i Azorius. Nie ma więc Orzhovy, Izzetu oraz Dimiru.
Jeśli chodzi trójki, wygrywa Naya (za chwilę powiem czemu). Jund jest reprezentowane przez Indoraptora z crossoveru z Parkiem Jurajskim, a Sultai to Indominus Rex z tego samego rozszerzenia. Pozostałe dwie trójki (Mardu, Jeskai i Temur) są reprezentowane przez apexy triomów Ikorii z nimi związanych, choć w wypadku Jeskai i Temuru możemy również dodać po jednym innym dinozaurze z Ikorii - Kalamaxie (Temur) i Akimie (Jeskai).
Przejdźmy teraz do wizji dinozaurów na różnych planach.
Dinozaury są ikoną Ixalanu. Jest to również jeden z kontynentów na tym planie, dzika kraina stylizowana na Mezoamerykę z wyraźną reprezentacją allo-Indian oraz allo-konkwistadorów. I jest pełen dinusiów!
Najbardziej związane z dinozaurami jest frakcja Słonecznego Imperium, która jest traktowana jako frakcja dinozaurów, choć Imperium jest złożone z ludzi stylizowanych na Azteków. I jest to frakcja w barwach Nayi, co skutkuje licznymi dinozaurami w barwach bieli, zieleni, czerwieni oraz ich kombinacjach. Co nie zmienia faktu, że dinozaury z Ixalanu znajdziemy we wszystkich kolorach podstawowych.
Szczególnie, że istnieją Starsze Dinozaury, które są dla Imperium pewnego rodzaju bóstwami, które żyły w złotym mieście, Orazce. Są to:
  • Etali, Pierwotna burza - czerwony, spinozaur
  • Ghalta, Pierwotny głód - zielony, tyranozaur
  • Nezahal, Pierwotny nurt - niebieski, plezjozaur
  • Tetzimoc, Pierwotna śmierć - czarny... w sumie, nie wiem, czym on jest! Chyba jakąś hybrydą triceratopsa z ankylozaurem/jeżozwierzem
  • Zacama, Pierwotny kataklizm - nayowy, trzygłowy tyranozaur
  • Zetalpa, Pierwotny świt - biały, ptereozaur
Warto zauważyć, że dinozaury Ixalanu są często opierzone i np.: słynne kryzy ceratopsów mogą wyglądać jak pióropusze.
Inne dinozaury spotkamy w Ikorii, gdzie są związane z czerwienią. Jeśli spojrzymy, jakie triomy mają dinozaury-apexy, okaże się, że wszystkie zawierają barwy czerwone. Ogólnie, dinozaury są tymi typowymi czerwonymi stworzeniami na Ikorii, co można powiązać z ich krwiożerczością i impulsywnością. W końcu chyba nie wymagamy pomyślunku po czymś, co jest symbolem prymitywności?

Warcraft

Dinozaury w Warcrafcie można podzielić na dwie kategorie - te z Krateru Un'goro i te związane z trollami.
Na szczególną uwagę zasługują dinozaury z Zandalaru, który stanowi apoteozę tego, czym są trolle w WoWie. Cała kultura Zandalaru jest związana bowiem z dinozaurami i są one tutaj bardzo różnorodne. Zandalari są tak blisko związane z dinozaurami, że ich formy druidów są właśnie dinozaurowate. Są również dinomanci, magowie specjalizujący się w kontroli dinozaurów.

Och! I nie można zapomnieć o kulcie dinozaurów, gdyż chociażby loa królów, Rezan, przybiera formę tyranozaura, co widać chociażby w powyższym klipie, gdy księżniczka Talanji przywołuje jego moc.

Z kolei Krater Un'Goro jest krainą w Kalimdorze, która zasłynęła ze swojej dzikości. Jest to istny Zaginiony ląd na Azeroth, choć nie jest tak dobrze ukryty. Znajdziemy tam mnóstwo dinozaurów, które egzystują bez kultury trolli, która zazwyczaj stanowi powód, by dać gdzieś jakiegoś raptora, ale także liczne inne cuda (lub potworności) natury.

Wystarczy, że spojrzycie na ten trailer!

Miejsce dinozaurów w fantasy

Jak zauważyliście, reprezentacja dinozaurów jest... znacząca.
Bardziej niż do typowego fantasy, pasują one do science fiction, gdzie zostają one przeniesione w czasie albo wyhodowane w laboratorium inżynierii genetycznej. Rzadko kiedy są one częścią większego świata, a jeśli już, najczęściej są nadal poddane motywowi zaginionego lądu.
Zarówno Chult, jak i Ixalan czy Un'Goro (a także sam Zandalar) są takimi niezbyt dostępnymi miejscami. Oczywiście Ixalan jest osobnym planem, jednak oprócz nazwanego tak samo kontynentu, na tym planie jest również inny kontynent, Torrezan, z którego pochodzi Legion Zmierzchu.
Rzadko bowiem mamy do czynienia z dinozaurami w dużej części świata, która nie jest oddzielona od reszty. Jedyne takie przypadki to te, które naprawdę starają się o stylistykę prehistoryczną, jak Flinstone'owie czy Primal. Rzadko kiedy taka prehistoryczna stylistyka jakoś wiąże się z magicznym fantasy.
Można się odwołać do tego, co powiedział SuperGeekMike: że dinozaury od razu samą swoją obecnością przywołują pierwotność. O ile smoki, stworzenia czasami bardzo podobne do dinozaurów, są czymś, co da się połączyć ze średniowieczną, a może nawet nowoczesną stylistyką, dinozaury odsyłają do epoki kamienia łupanego. (Tak, Aztecy byli na tej fazie rozwoju, gdy przybył Wielki Zły Kolumb.)
Oczywiście, to jest pewna... głupota! W sensie, tak, dinozaury rzadko kiedy pojawiają się w stylistyce średniowiecznej, która jest przecież typowa dla fantasy, jednak to nie oznacza, że nie mogą w niej istnieć.
Przykładem może być Ikoria, która co prawda nie przedstawia sobą typowej stylistyki średniowiecza, jednak to też nie jest Zaginiony Ląd. Tak, tu ludzie walczą z dziką przyrodą, która ma nad nimi przewagę szybkiej ewolucji, jednak to jest i tak pewne odejście od stylistyki Zaginionego lądu. To zdecydowanie świat pełen przeróżnych naturalnych zagrożeń, jednak nadal w pełni świat jego mieszkańców, którzy go rozwijają.
Jedynym powodem, dla którego dinozaury mogą nie być tak całkowicie dobre dla fantasy, są smoki, które często czerpią z dinozaurów, ale są od nich jeszcze bardziej epickie! Bo dinozaury rzadko zieją ogniem! Dinozaury w takim wypadku szybko znikają w cieniu większych, potężniejszych jaszczurów.
To oznacza, że trzeba nakarmić Rexa workiem jalapeño i będzie po sprawie!

Motywy związane z dinozaurami

Przejdźmy do omawiania dinozaurowych motywów.

Zagubiony ląd

Oczywiście, musiałem zacząć od początku!
Krótko mówiąc, dinozaury często żyją w jakichś enklawach, które jednocześnie wyjaśniają, czemu mogą one egzystować w czasie, gdy ludzkość się rozwija. Albo inaczej, to wyjaśnia, czemu ludzie (albo w ogóle, ssaki) mogą się rozwijać, podczas gdy żyją dinusie.
I, co ciekawe, bardzo często ludy z tej krainy są alloazteckie!

Anachroniczna zupa

Czyli czemu ludzie, dinozaury i mamuty żyły razem!
W rzeczywistości, nie żyły, chyba że chcemy wierzyć zwolennikom teorii koegzystencji dinozaurów i ludzi, która jest uważana za pseudonaukową! Ale w Hollywood, Bollywood, Nollywood, a nawet w Łodzi (Pollywood?) takie rzeczy jeszcze nikogo nie powstrzymały! Tym bardziej, jeśli mówimy o krainie fantasy.
Czemu nie można by było spotkać świata, w którym możemy spotkać cały przekrój prehistorii? I nie, nie mówię tylko o mieszaniu epok mezozoiku, co jest już na porządku dziennym w takich narracjach (bo stegozaury i tyranozaury nie żyły w tym samym okresie), ale również mieszaniu innych er. Wiecie, wielkie owady karbonu, morskie skorpiony syluru, dinozaury ery mezozoicznej i megafauna epoki lodowcowej w jednym czasie! Już nie mówiąc o tym, że te stworzenia nie musiały nawet istnieć w tym samym miejscu.
Oczywiście, gdy to pokażecie jakiemuś paleontologowi, prawdopodobnie złapałby się za głowę, ale sądzę, że zrozumiałby użycie licencji artystycznej.

Skamieliny, tututu!

Ogólnie, skamieniałości są głównym sposobem, w jaki spotykamy się z dinozaurami w mimetycznej rzeczywistości. (Oprócz ptaków!)
A więc normalnym wydaje się, że możemy na nich oprzeć obecność dinozaurów w dziele. Jak? Na przykład paleonekromancją? Nekromanta musi być potężny, żeby wskrzesić coś, co nie żyje nie od setek, nie od tysięcy, lecz od milionów lat, a jego pozostałości stały się skałą.
Zresztą, nieumarłe dinozaury to chyba najciekawszy rodzaj nieumarłych, bo wydaje się czerpać z zupełnie innego typu imaginarium. W końcu są to jedne z niewielu istot, które znamy ze szkieletów, a nie z życia.

Powrót z przeszłości

Zazwyczaj jednak dinozaury już nie żyją i muszą w jakiś sposób zostać wskrzeszone. Czy to poprzez genetykę, czy podróż w czasie, czy coś innego, dinozaury zostają wprowadzone ponownie do świata poprzez ingerencję ludzką.

Mięsożercy są źli, roślinożercy są dobrzy

To nie tyle motyw, co po prostu błąd w postrzeganiu zwierząt przez ludzi żyjących daleko od natury. Zazwyczaj bowiem mięsożercy pełnią rolę antagonistów, a roślinożercy to wcielenie pacyfizmu z nerwami ze stali albo tumiwisizmem. Możemy chodzić sobie obok triceratopsa i nic się nie stanie.
W rzeczywistości, prawdopodobnie skończylibyśmy jako mokra plama na jego kryzie! Podobnie bowiem zachowują się liczni inni roślinożercy nawet dziś. W końcu nikt o zdrowych zmysłach nie zbliżałby się do np.: żubra czy nosorożca jak gdyby nigdy nic, szczególnie jeśli zwierzę byłoby dzikie.
Duzi roślinożercy nie przetrwaliby, gdyby nie umieli się bronić (bo mniejsi mogą się jeszcze gdzieś ukryć), więc stąd ogony-bicze zauropodów, pogrubione czaszki pachycefalozaurów czy sztyleto-kciuki iguanodonów. Dlatego są agresywne, podobnie jak wiele innych dużych roślinożerców.
Nie mówiąc już o terytorializmie.

Jasne, drapieżniki są groźne, bo mogą spróbować nas zjeść, jednak nie każdy tyranozaur będzie zainteresowany małymi ludzikami, gdy w okolicy jest mnóstwo innej, lepszej zwierzyny. Nie są wcieleniem zła, chyba że są jako takie wytresowane. Albo są tymi rudolfowskimi Dziećmi Ciemności, ale zazwyczaj jest to perspektywa odrzucana, jako że dinozaury, oprócz bycia majestatycznymi i potężnymi, są jednak stosunkowo normalnymi zwierzętami.

Coś-tam-zaur

Jak zrobić z czegokolwiek dinozaura?
Dodać końcówkę "-zaur".
Tak, to głupie i nie całkiem zgodne z prawdą, bo końcówkę -zaur, posiada również rodzaj prymitywnych wielorybów, bazylozaury.
Jednak tak się zdarza.

Kataklizm

Dinozaury wyginęły! To jedna z najważniejszych rzeczy, które trzeba o nich wiedzieć.
Co więcej, era mezozoiczna, era panowania gadów, działa się akurat pomiędzy najgorszym wielkim wymieraniem w historii naszej planety (wielkim wymieraniem permskim) i najsłynniejszym wielkim wymieraniem w historii naszej planety (kredowym).
Czemu więc nie powiązać ich historii z jakimś kataklizmem?
Wielki meteor to już klasyk. Ale może chodzić o coś innego! Co powiecie na pradawną rasę, która była blisko związana z dinozaurami, ale została zniszczona przez magiczny wybuch? Albo zarazę?
A może duchy dinozaurów mogą wywołać taki kataklizm?

Kult dinozaurów

Dinozaury to wielkie, potężne gady. Czemu nie miałyby być otoczone czcią przez jakąś kulturę?

Gadzia cywilizacja

Bardzo często gadoidalne rasy, takie jak wężoludzie czy jaszczuroludzie, korzystają z dinozaurów jako zwierząt domowych, wierzchowców albo bestii oblężniczych. Wystarczy spojrzeć na jaszczuroludzi z Warhammera, alloaztecką rasę z Nowego Świata, która ma dinozaury.

Nie mówiąc już o dinozauroludziach, którzy w takim wypadku również mogą się pojawiać.

Jakie dinozaury chciałbym zobaczyć?

Na koniec chciałbym zastanowić się nad tym, jakie dinozaury chciałbym zobaczyć w popkulturze, czyli czas segment z moimi własnymi pomysłami.

Pomysł #1: Muzealna nekromancja

Jak mówiłem, nekromancja i dinozaury to zdecydowanie nietuzinkowa, ale dopasowana para. W końcu co może być lepsze od armii szkieletów? Oczywiście, że armia szkieletów dinozaurów!
Po prostu dajcie mi Rexia z Nocy w muzeum.

Pomysł #2: Dziki świat dinozaurów i nowożytnych ludzi

Krótko mówiąc, chodzi o nieprymitywistyczny świat, w którym żyją dinozaury. I nie, nie chodzi o Dinotopię, która była gdzieś na pograniczu starożytności i średniowiecza, ale mimo to jest tym Zaginionym lądem.
Myślę, że średniowieczne albo nawet renesansowe klimaty + dinozaury to całkiem ciekawy pomysł.
A może nawet coś współcześniejszego.
Bo czemu by nie? Oczywiście, to mogłoby lekko ograniczyć rozwój naszej cywilizacji, ale sorki, i tak większość fantasy zatrzymało się na średniowieczu, więc nie będzie tak źle! A przynajmniej byłaby okazja popatrzeć na Rexia!

Pomysł #3: Potężne duchy minionego świata

Dinozaury wyginęły, ale to nie oznacza, że nie mogą istnieć w świecie jako duchy, potężne duchy natury. Rezan, loa królów z WoWa jest tylko jednym z wielu możliwych takich przypadków. Dinozaury takie mogą oferować potężną magię, jak każde quasi bóstwa.
No i nie mówcie, że nie chcecie zobaczyć wielkiego, duchowego tyranozaura przywołanego przez jakiegoś szamana. Bo ja chcę!

Pomysł #4: Drakozaury!

Dinozaury i smoki to połączenie, które ma całkowity sens. Kilka miesięcy temu, gdy pisałem o smokach (pisałem chyba w sierpniu, opublikowałem w październiku), zaproponowałem inspirację dinozaurami przy wymyślaniu smoków.
Czemu więc nie spróbować nadać jakichś magicznych zdolności dinozaurom, jak chociażby smoczy oddech danego żywiołu.
Bo jeszcze raptorów-piromanów nam brakowało!

Pomysł #5: Po prostu, dajcie dinozaury!!!!

Cokolwiek! Po prostu uwielbiam dinozaury i szkoda, że tak rzadko się pojawiają w fantasy.

I to już będzie koniec. Mam nadzieję, że się wam to podobało. Zostawcie komentarz i udostępnijcie tego posta, by mój blog mógł się rozwijać.
Pa!

Bibliografia:

Komentarze

Popularne posty