Co się tam wydarzyło? - czyli o świecie typu TRZECIEGO

Ohayo! a może Atlanta! Witam was w kolejnym wpisie na moim blogu. Chciałbym wrzucać od jednego do trzech wpisów tygodniowo, ale zobaczymy, jak mi się to uda.
Dziś zamierzam wam przybliżyć kilka tajemnic tworzenia światów typu trzeciego.

Grafika powstała na bazie plakatu serialu "Kroniki Shannary"
No to zaczynajmy!
Może najpierw przypomnę, co oznacza określenie "świat typu trzeciego". Jest to świat bazujący na naszym, realnym, ale z jakiegoś powodu się od naszego różni. Mogą to być fikcyjne państwa ("Rywalki" K. Cass), jakieś wojny, które nie miały miejsca w naszym świecie ("Igrzyska śmierci" S. Collins), inaczej poprowadzone wydarzenia historyczne (seria "Kwiat paproci" K. Bereniki-Miszczuk), choroby (wszystko o zombie) albo jawne istnienie magii (seria o Kate Daniels, Ilona Andrews). Niemniej jednak zawsze jest to świat, który był naszym światem w jakimś okresie historycznym, ale coś się wydarzyło i już nie jest.

Położenie historii względem wydarzenia:

  • W czasie wydarzenia. Typowe dla wszelkich apokaliptycznych tekstów kultury, o zombie, jakichś chorobach albo czymś takim. Mamy w nim pokazane coraz większe przemiany zachodzące w świecie, który coraz mniej jest naszym, znanym nam światem, a staje się czymś zupełnie nowym.
    Przykładem takiego świata jest chociażby Zoo, V-Wars czy prawie każdy tekst kultury o zombie.
  • Jakiś czas od wydarzenia. Widzimy już bezpośrednie i pośrednie skutki wydarzenia. Świat nie jest normalny, ale ludzie się już przyzwyczaili do tego, jak to wszystko wygląda.
    Za przykład niech posłużą książki o Kate Daniels, gdzie występują fale oddziaływania magii i technologii, żyją magiczne istoty i w ogóle.
    Innym przykładem może być taż "Dom Nocy", gdzie od tysięcy lat istnieją wampiry, a nawet wiele sławnych osób nimi było/jest. Niemniej jednak wygląda to w miarę normalnie, jeśli nie licząc dwóch wrogich sobie obozów wampirów i ludzi wiary.
  • Wydarzenie tak zmieniło świat, że właściwie nie pamięta się normalnego. Chodzi mi o świat, który w wyniku wydarzeń, zmienił się nie do poznania albo ledwo go już poznajemy.
    Świetnymi przykładami na to są "Igrzyska śmierci", gdzie Panem bardzo mało przypomina Amerykę, oraz "Kroniki Shannary", które przypominają bardziej typowe fantasy od Tolkiena niż nasz świat. (Dlatego niech "Kroniki Shannary" będą wizytówką świata typu 3, tak jak Riverdale było wizytówką typu 2)
A teraz porozmawiajmy o samym wydarzeniu? Co to jest?
Wydarzenie, przełom, przejście... Jak zwał, tak zwał! Chodzi mi o coś, przez co świat przedstawiony w książce różni się od naszego, realnego. Może to być powstanie jakiegoś państwa, które w jakiś sposób na pewno miało wpływ na historię, czasami naprawdę bardzo mały, ale także wszelkiego rodzaju wielkie wojny, najazdy kosmitów, epidemie zombie, masowe mutacje, powstania czarodziejów itd, które miały wpływ na ogół świata, a nie tylko na ukrywające się rzeczy z konspiracji.
Co to może być? Cokolwiek! Może kontynenty się rozpadły, świat dopadło globalne oziębienie albo Marsjanie przybyli na ziemię na ploteczki. Co chcecie!
Nie musi to być jedna rzecz. W "Kronikach Shannary" była i wojna nuklearna, i magia, i mutacje. Czasami to większe wydarzenie może być spowodowane jakimś pozornie mniejszym, które miało miejsce w świecie paranormalnym.
Nie musicie też zbytnio przybliżać tego, co się stało. Ważne, że coś się wydarzyło, a jeśli jest już kilkadziesiąt albo nawet kilkaset lat od wydarzenia, już nikt nie musi tego pamiętać.
Czy świat typu 3 musi być fantastyką? Nie! "Rywalki" nie są raczej fantastyką, a do typu 3 je zaliczyłem. Wystarczy, że stworzycie świat, w którym coś jest inaczej niż w naszym, ale wciąż mamy te same kontynenty, nawet jeśli porozwalane w drobny mak, i kojarzymy to wszystko z naszym światem.

Research - czyli to, co pisarz musi robić.

Nawet w dość kreacjonistycznym świecie typu trzeciego musimy zrobić research. W zależności od wpływu tego przełomowego wydarzenia na świat, konieczny będzie mniej lub bardziej dokładny. Jeśli wydarzenie się dzieje w trakcie akcji tekstu kultury, z pewnością potrzebny będzie większy, bo do pewnego momentu możemy to traktować jako świat typu 1 albo 2. W wypadku stabilizującego się świata, możemy zasłonić jakieś nasze niedociągnięcia w researchu naszą wyobraźnią, bo po pojawieniu się wróżek być może w Warszawie żyje się inaczej niż teraz. Jeśli wydarzenie miało już miejsce i stało się to setki lat temu, przez co mamy zupełnie inny świat, research będzie polegał przede wszystkim na faunie i florze, a także jakichś pozostałościach po "pradawnych cywilizacjach", takich jak telefony, samochody czy jakieś przedmioty należące do jakiejś kultury, na przykład Jorubów. No i warto też zrobić research o fantastyce w tym świecie, czyli o wróżkach, wampirach, wilkołakach, smokach czy innej rzeczy, która się u was pojawi. Z resztą, w tym ostatnim mogę wam pomóc ja. 😉
Dobra! Powiem wam, że mimo iż nie rozpisuję się o tym tak bardzo, jak w wypadku typu drugiego, to świat typu trzeciego wcale nie jest najłatwiejszy. Paradoksalnie, jest to chyba najbardziej rozbudowana kategoria, bo łączy w sobie cechy wszystkich pozostałych typów światów, zawiera postapo, fantasy, sci-fi, ale także niezbyt fantastyczne teksty kultury pokroju "Rywalek", gdzie przez przynajmniej pierwszy tom nie dzieje się nic fantastycznego. Trudno jest jednoznacznie powiedzieć o wadach i zaletach (tudzież zadach i waletach) światów typu trzeciego, bo w zależności od tego, jak bardzo namieszamy w świecie wydarzeniem, będą one różne.

Moje propozycje na światy typu 3:

  • Wróżki. Serio, ja po prostu kocham te wredne, piękne istoty. Niech nagle ludzie spostrzegą, że istnieją sidhe, fae, fey, faerie czy jak je tam nazwiecie. Może opiszecie wycieczkę szkolną pod wzgórze, która nie skończy się zbyt dobrze dla bohaterów, albo doprowadzi do spotkania się dwójki, człowieka i wróżki, która się w sobie zakocha.
  • Tolkienowskie rasy w XXI wieku. Wyobraźcie sobie elfy, krasnoludy, orki (nie, nie te walenie), niziołki i inne stworzenia z typowego fantasy pokroju D&D lub "Władcy Pierścieni", tylko że żyjące we współczesnych nam czasach. Jak one będą funkcjonować w świecie pełnym technologii? Jak będzie działać magia? Czy będzie się kłóciła z technologią czy jednak z nią współpracować, a wtedy powstanie technomagia?
  • Katastrofa która strzaskała świat. Coś się stało, że cały świat się bardzo zmienił, niektóre miejsca wyschły, inne zamarzły, inne zostały zalane, a jeszcze inne zmieniły się w inny sposób. To może być powiązane z kosmitami, jakąś magią albo innymi rzeczami, które sobie wymyślicie. (A może wróżki?)
Mam nadzieję, że się wam to podobało. Skomentujcie, udostępnijcie i powiedzcie znajomym o moim istnieniu. I niech oni też powiedzą swoim znajomym, a oni swoich itd.
Napiszcie też w komentarzach, o jakich innych rzeczach chcielibyście przeczytać w następnej kolejności. (Może wróżki?)

Komentarze

Popularne posty